Dzien dobry. Prosze pana dzwonie do pana z Londynu z firmy zajmujacej sie badaniem rynku miedzynarodowego.
- A jaka pogoda? bo u nas 33 stopnie w cieniu.
Pochmurno i pada, ale przejde do rzeczy, czy udzieli mi pan pare odpowiedzi dotyczacych dostawcow profili aluminiowych.
- A tak. Znam Yawala, bo sponsoruje moj ulubiony klub AZS Czestochowa, z ktorej pochodze i gdzie na politechnice studiowalem
Ja tez pochodze z Czestochowy i studiowalam na WSP / Teraz rozmowa powinna przejsc bezbolesnie /
- To zna pani w takim razie Mariolkowa Mariolke, co to jej maz jest synem wnuczki poetki, co to lezy na cmentarzu.
Na Rocha? Poswiatowskiej. Nie, nie znam. A czy o aluminium porozmawiamy...?
W skali od 1go do 10ciu czy zgadza sie pan ze stwierdzenie, ze aluminiowosc aluminiowego aluminium jest aluminiowalnie aluminowane








0 responses to "Panie Zenku Londyn na linii..."