Afgańczycy z pewnością potrafią się bawić.
taniec brzuchaRestauracja przepełniona. Biesiada jak na weselichu. Wino, jadło, śpiewy i tańce. Jak jedna wielka rodzina. Podano nam przepyszny duszony bakłażan (a właściwie pasta) kushk e badamjun, pod delikatnym sosem jogurtowo majonezowym z tamtejszym chlebem - lavash. Talerz ziół (głównie mięta i kolendra) z cebulą i limonką. Popija się tzw. doughem - czyli słonym jogurtem o smaku miętowym (podobne do ajranu). Jako danie główne ryż na słodko i kebab, czyli mięso do obiadu.








0 responses to "Wieczór Afgański"